poniedziałek, 9 lutego 2015

FITMONDAY - Czyli jak matka dba o dietę i kondycję fizyczną


Minął już rok od porodu nr. 2 a ja dalej mam 12 kg do zrzucenia. 
Każda wymówka nie jest dobra, ale dietę jesienią zaniechałam, bo przez pół roku NIC nie zrzuciłam na niej. Ćwiczenia poszły w odstawkę bo pół roku był jakiś problem z dziećmi - jak nie jednym to drugim, i ciągle nie było kiedy lub ja byłam potwornie zmęczona. A poza tym Pół roku ćwiczeń nie dało ŻADNEGO efektu, więc po co się męczyć.
Ale nadchodzi taki dzień, kiedy ja mam już dość swojej skóry na brzuchu, bo może choć odrobinkę te ćwiczenia by jej ułatwiły się wchłonąć, a wypryski od czekolady co rano przyprawiają mnie o zawroty głowy i palpitacje serca. 
Takim DOŚĆ jest dzisiaj. 
Jak zwykle miało być od lutego, ale wyjazd, kontrole pooperacyjne u Córki, szczepienie Syna, przygotowania do wyjazdu sprawiły, ze wyszło JAK ZAWSZE, tak DZIŚ nie musi być jak zawsze.
Odkopałam moją ulubioną książkę "Przepis na sukces" Ewy Chodakowskiej, wygrzebałam przepisy na dziś. Z samego rana poszłam na zakupy, zmierzyłam się i z ważyłam, i zaraz idę pichcić zdrowy obiadek. A wieczorkiem wdrażam regularne ćwiczenia.
W rok zrzuciłam tylko 7kg, tak opornie mi schodzą kg pomimo wszelkich starań... Nie mniej głęboko wierzę, że ten drugi rok będzie o wiele lepszy i uda mi się osiągnąć wagę sprzed ciąż.
Teraz trochę statystyki, co by mogło być jakieś porównanie:)

Waga: 71,8kg
Biust: 92cm
Talia: 76cm
Brzuch: 93cm
Biodra: 102cm
Udo: 58cm
Łydka: 36cm

Zrobię sobie jutro porównywalne zdjęcie i jeśli się uda, to kiedyś wstawię porównanie:)
A oto dzisiejsze menu:)

Śniadanie 1: 2 tosty z jajkiem i warzywami

Śniadanie 2: mus z jabłka, banana i kiwi


Obiad: tiagliatelle z cukinii z kurczakiem i sosem czosnkowo-jogurtowym


Kolacja: zupa paprykowa


Wierzę, ze publicznie zdając raport jak mi idzie, nie poddam się i osiągnę cel wcześniej niż myślę, a przy okazji podzielę się z Wami przepysznymi przepisami i może zainspiruję kogoś do zmiany nawyków żywieniowych i nie tylko:)
Trening na dziś: SECRET!

4 komentarze:

  1. Polecam dietę plaż południa .
    Skuteczna - 12 kg ;)
    Syta
    I nie trzeba ścisłe przestrzegać Przepisow .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetny wynik i na takim mi właśnie zależy. Gratuluję! spróbuję te dietę Ewki ale jeśli po raz kolejny po miesiącu nie będzie efektów na pewno skorzystam z rady:)

      Usuń
  2. Tak czy owak trzymam Kciuki , Bo to Łatwe nie jest :)

    OdpowiedzUsuń